Wbrew opiniom "znawców" wyrósły nam na ogrodzie grzyby. Jadalne :) Na zdjęciu kozak czerwony.
Kolejny cud moich rąk, które - wstyd przyznać - o rośliny nie dbają ani trochę. Awokado. Wykiełkowane na parapecie kuchennym obok słonika przynoszącego szczęście. Teraz tylko należy wsadzić je do doniczki… A to pewnie trochę potrwa :)
I zaproszenia na chrzest, które udało mi się nad ranem skończyć – sztuk 12. Podobne do siebie bardzo, różnią się papierem, choć wszystkie pochodzą z kolekcji Daisy D’s.
Friday, August 21, 2009
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment